Nasi drapieżni sprzymierzeńcy
2024-04-05
Stosowanie nowoczesnego rolnictwa wiąże się również z tym, że Myszy czy norniki często na cel ataku wybierają pola, uprawiane w technologiach bezorkowych, gdyż pozostawione na powierzchni resztki pożniwne są dla nich schronieniem i źródłem zapasów pokarmu. Bywa jednak, że nawet głęboka orka nie gwarantuje, że plantacja nie zostanie zniszczona przez szkodniki.
Tak też się składa, że od kilku sezonów mamy do czynienia z plagą gryzoni dziesiątkujących uprawy. Często w przypadku zagrożeń ratunku szukamy w dość odległych stronach, zapominając o rozwiązaniach, które nie tylko w przenośni latają nad naszymi głowami.
Mowa tu o naturalnych sprzymierzeńcach, chroniących nasze uprawy.
Pomoc ptaków drapieżnych, bo to o nich mowa, nie kosztuje właściwie nic, a może przynieść liczne korzyści rolnikom borykającym się z gryzoniami wyrządzającymi na polach ogromne straty.
Do ptaków najbardziej pomocnych w ograniczeniu liczebności gryzoni zalicza się jastrzębie, myszołowy i niepozorne sowy. Przykłady wpływu ptaków drapieżnych na ograniczenie populacji i szkód wyrządzonych przez szkodniki można mnożyć, a oto kilka ciekawostek na ich temat:
• Sowy płomykówki z powodu ich łowieckich osiągnięć i zbliżonych rozmiarów ciała nazywane są „kotami ze skrzydłami”. W okresie odchowu piskląt rodzina płomykówek odławia około stu myszy miesięcznie! Już piętnastodniowe osobniki zjadają 4-5 gryzoni dziennie.
• Ptaki drapieżne zwykle dostrzegają swoje ofiary z odległości 30-40 metrów, ale niekiedy nawet z kilku kilometrów.
• W Indiach przeprowadzono badania dotyczące diety tamtejszego gatunku sowy – puchacza indyjskiego. Okazało się, że 90% spożywanego przez te ptaki pokarmu to szkodniki pól uprawnych, a zwłaszcza gryzonie.
• Podniebni myśliwi odstraszają i polują także na inne ptaki, będące utrapieniem dla rolników, takie jak wróble czy gołębie.
• Węgierski rolnik Imre Hubai odnotowując na swoich polach coraz większe szkody, wysnuł wnioski, że na pozbawionych zadrzewienia polach gryzonie czują się dosłownie jak ryby w wodzie. Dlatego postanowił rozmieścić na swoich polach tyczki spoczynkowe dla ptaków drapieżnych. Z ich pomocą udało mu się wytępić 90% nękających jego pola norników. Dlatego również my postanowiliśmy zaprosić do współpracy naszych podniebnych, drapieżnych sprzymierzeńców, stawiając na granicy naszych pól ponad 400 tyczek spoczynkowych, życząc im udanej uczty a sobie wysokich plonów.