Mnoga ciąża u krowy - szczęście czy kłopot?
2024-02-02
Choć, w pierwszej chwili należałoby się cieszyć z ciąży bliźniaczej u krów, to jednak wszelkie badania prowadzone od lat nie napawają nas już takim optymizmem.
Zdecydowana większość specjalistów jest zdania, iż w całym bilansie za i przeciw sytuacja ta przysparza więcej problemów, niż korzyści.
Przede wszystkim specyfika takiej ciąży wymaga zwiększonej kontroli ze strony hodowcy. Ciąża mnoga oznacza bowiem zwiększone ryzyko wystąpienia resorpcji zarodków we wczesnym okresie ciąży, czy zamierania płodów w późniejszych fazach. Poza tym zwielokrotnia ryzyko poronienia i to trzykrotnie, co jest spowodowane niedoborami w pokryciu zapotrzebowania na składniki pokarmowe. Krowy z ciążami bliźniaczymi zwykle wcześniej się cielą, mają więcej problemów w okresie okołoporodowym i częściej występuje u nich zaleganie poporodowe, zapalenie macicy czy też zatrzymanie łożyska, a cielęta są słabsze i nie w pełni dojrzałe.
Nawet pomimo prawidłowego terminu porodu, cielęta z ciąż bliźniaczych, są słabsze i bardziej podatne na przeróżne infekcje.
Stosunkowo często zdarza się, że w efekcie ciąży bliźniaczej, przy urodzeniu np. byczka i cieliczki, przyszła jałóweczka jest niepłodna, gdyż rodzi się z brakiem jajników lub ich niedorozwojem.
Naukowo potwierdzono, że u krów rasy HF ryzyko występowania ciąż bliźniaczych jest większe niż u innych ras i wynosi około 6%, a większość (aż 95%) takich ciąż jest efektem mnogich owulacji.
Prawdopodobieństwo ciąży bliźniaczej wzrasta w kolejnych ciążach, od 1% w pierwszej ciąży do 10% w kolejnych. Okazuje się, że na częstotliwość występowania ciąży mnogiej wpływ ma również wysoka wydajność mleczna. I tak u krów, które produkują około 40 kg mleka dziennie, owulacja mnoga występuje z częstością 30%. Jeżeli wydajność dzienna jest niższa niż 40 kg mleka, prawdopodobieństwo podwójnych owulacji spada poniżej 10%.
Czynnikiem ryzyka pojawienia się ciąży bliźniaczej jest również niski poziom progesteronu, a więc osłabienie funkcji ciałka żółtego.
Kolejnym są nieprawidłowe cykle. Zaobserwowano, że 38% krów, u których wystąpiły cykle bezowulacyjne, miały podwójną liczbę owulujących komórek jajowych.
Warto za tym pamiętać, by w trosce o prawidłowe cykle owulacyjne krów, dbać o ich bezstresowe utrzymanie, szczególną uwagę zwracając na stres cieplny, nadmierne zagęszczenie zwierząt oraz ujemny bilans energii.
Reasumując, wszystkie powyżej opisywane czynniki, które na pierwszy rzut oka mogłyby wydawać się mniej istotne, mają jednak ogromny wpływ na jakość prowadzonej hodowli i dlatego są dla nas aż tak istotne.