Zrozumieć krowę
2023-10-20
Myśląc o przeciętnym zjadaczu chleba, trudno sobie wyobrazić by ten pośród zgiełku codziennej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, zastanawiał się akurat nad tym, o czym myśli krowa.
Dla nas jednak ma to istotne znaczenie, ponieważ wiemy jak duży ma to wpływ na pozyskiwanie odpowiedniej ilości mleka.
Z tego powodu w imię coraz lepszej komunikacji, próbujemy trafiać do zmysłów naszych podopiecznych w poszukiwaniu empatycznych rozwiązań, tym samym wykorzeniając powoli nasze ludzkie, autobiograficzne schematy myślowe.
Dlatego zwróćmy uwagę, choć na kilka elementów, które dadzą nam możliwość lepszego zrozumienia zachowań tych wspaniałych zwierząt.
Wzrok jest dominującym zmysłem u bydła i odpowiada za około połowę informacji sensorycznych, które czerpie ono z otoczenia. To dla nas wręcz niewyobrażalne, że pole widzenia krowy wynosi 330° i część tego obszaru stanowi widzenie obuoczne, które charakteryzuje się zdolnością do oceny głębokości lub odległości.
W celu uzyskania jak najlepszego widzenia bydło opuszcza głowę i kieruje wzrok na interesujący je bodziec, a pozostała część pola widzenia jest jednooczna, ale pozwala dostrzec potencjalnie, czyhające na nie niebezpieczeństwo.
Obszar znajdujący się bezpośrednio za ogonem krowy nazywany jest martwym polem i dlatego nagłe przejście do tego miejsca może doprowadzić do nieprzewidywalnego zachowania zwierzęcia. W związku z tym najlepiej podchodzić do krowy z boku poruszając się w wolnym tempie, dzięki czemu jej nie spłoszymy.
Krowy praktycznie mają problem z postrzeganiem obiektów różniących się intensywnością światła, w dodatku nie widzą koloru czerwonego tak dobrze, jak ludzie.
Poza tym bardzo boją się wszelkich cieni, które w ich oczach wyglądają bardziej ekstremalnie w porównaniu z tym, jak postrzegają je ludzie.
Dla przykładu taki cień może wyglądać jak dziura w ziemi lub wielki drapieżnik.
Bardzo jasne światło i błyszczące odbicia rozpraszają lub spowalniają te zwierzęta, a przechodzenia z obszarów dobrze oświetlonych do ciemnych zawsze wiązać się będzie dla nich z pewną traumą.
Krowy są bardzo wrażliwe na dźwięki o wysokiej częstotliwości. Cechuje je szerszy zakres słyszalności, który wynosi od 23 do 35 000 Hz, u ludzi natomiast od 64 do 23 000 Hz.
Pomimo większego zakresu wykrywania dźwięków, bydło ma większe trudności z lokalizacją ich pochodzenia. Dlatego też wykorzystuje wzrok, aby pomóc sobie w określeniu źródła odgłosu. Wysokie dźwięki, takie jak gwizdanie, są również dla nich nieprzyjemne.
Przerywane dźwięki, takie jak brzęk metalu (np. bramy), krzyki i gwizdy mogą być szczególnie stresujące, zwłaszcza jeśli są nagłe i głośne.
Genialne jest również to, że przy muzyce, zwłaszcza w czasie doju, są bardziej spokojne, a zdaniem co niektórych dojarzy ma to wpływ na ilość pozyskiwanego mleka.
Ciągle uczymy się zachowania naszych krów i z pełną pokorą przyznajemy, że jeszcze przed nami długa droga, lecz kto ma ją przebyć jak nie my.